Niestety, ta dekoracja powstała dopiero w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Wczesniej nie było czasu na przygotowanie czegokolwiek.
Tak więc między gotowaniem rosołu a krojeniem marchewki w kostkę, postanowiłam, że zrobię jeszcze coś dla siebie.
Oczywiście użyłam gąbki do roślin żywych. Bardzo lubie te zestawienia roslin, tak zwanych leśmych. Jest mix egzotyki roślinnej o nieznanej mi nazwie.
Przycięte na krótko rośliny znalazly swoje miejsce. Praca nad przygotowaniem tej kompozycji nie trwała długo.
Na koniec dołozyłam tylko bombki, oczywiście czerwone, ponieważ w tym roku wszystko było czerwone, nawet choinka ubrana była w czerwone dekoracje, do przełamania dodałam tylko zieloności.
Życzę wszystkim dobrej i spokojnej nocy. Ja od kilku dni jestem nie wyspana. Zatem, idę spać.
pozdrawiam was.
Ewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz